Moje Bydziowanie skończyło się razem ze zmianami życiowymi, normalnymi w pewnym wieku i akurat samo CS nie jest jedyną rzeczą którą się utraciło (ale mam nadzieje że nie bezpowrotnie jak paintball na przykład).
- 2008 syn
- 2009 mieszkanie które wynajmowałem od rodziny, która siedziała i podobno się dorabiała w Irlandii musiałem na szybko opuścić bo dorobkiewicze jednak wrócili nikomu nic mówiąc. A mieszkanie odremontowane, czynsz normalnie płacony i to nie mały, dziecko nie miało roku, i w ciągu dosłownie kilkunastu dni musiałem znaleźć mieszkanie, kredyt....remontowałem i przeprowadzałem się w 2dni....to było naprawdę ciężki okres. A rodzina? No co - mieszkanie się niszczyło i ciągło opłaty, więc znaleźli frajera co im opłaci. Mieli nie wracać nigdy bo takie pinądze tam robili a potem się okazało że skur.wys.yny jedno na kasie, drugie piwo żłopało na bezrobotnym aż w końcu uch wyyebali.
- 2010 drugi syn....nawet się nie dało opić bo żałoba było po Smoleńsku, więc załatwiłem z lekarzami żeby żonę przetrzymali, syn u teściów a ja opijałem
poza tym standard - praca- dom - praca -dom itd. Dzieci szkoła....jakieś tam problemy życiowe ale dzięki Bogu nic większego
Teraz znowu wracam na takiej kur.wie z roboty że jak dzieci pójdą spać to jak mam siłę i ochotę to właczam kompa i gram albo męczę seriale odmożdzające.
to tyle...co u Was, co u nieobecnych ale utrzymujecie może kontakt
Siemka.. mh zycie. Jak poznalem moja zone Mowilem ze gram w CS i L2 i ze to jest moja pasja i co.... nie mam problemu nie bedzie mi to przeszkadzac,,, ech...
Mam zonke i synka 3 latka i drugie w drodze,. Tak mi bylo ***cenzura*** w polsce ze teraz robie w niemcowni. A teraz pisze z Parkingu, A dodam ze jezdze duzym zestawem, W sumie robie to co lubie ale zona zla ze mnie w domu niema. co tydzien w domu w PL a po 3 tygodniach tydzien w polsce, tak wychodzi ze 13 dni w domu, kasa dobra w Eur a i tak zonce zle,
teskni mi sie za CS ts fajnie bylo,
Chcialbym miec kiedys taki tydzien spotkac sie, pograc odpoczac od tego doroslego zycia
kiciper, dalej wozisz te ciągniki z Holandii?
Babom nigdy nie dogodzisz - przed ślubem zgadzają niby na wszystko i wszystko rozumieją, a później dopiero wychodzi na jaw...i jeszcze zawsze wychodzi, że to one takie biedne, jak można...i takie tam ***cenzura***. Nie przejmuj się - mam to samo
U mnie córa (7 lat), rozwód, nowa kobita i 12 rok tej samej pracy. W nic nie gram, za to zacząłem biegać (3 rok leci), trochę siłki. Śledzę wyniki virtus pro i oglądam streamy z cs:go
_________________ Subtelność to sztuka mówienia tego, co ci się podoba i wycofywania w porę, zanim twój rozmówca zrozumie.
Anatol France
Zerkam na forum co jakiś czas, ale jakimś cudem przegapiłem ten temat
Aktualnie 'just married' i ogólnie praca > dom. Nie pamiętam kiedy ostatnio steam odpaliłem. Z bydziakami jako taki kontakt jeszcze miałem jak prowadziłem projekt SteamBans i jeszcze jakieś mixy się grało. Projekt w końcu upadł, a chęci i czasu do gry przy okazji też zabrakło - a w CS:GO się już nawet nie pchałem. Pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach