no więc tak mój problem zaczął się od wczoraj ping w granicach 50 nagle skacze na 100 do 200 na jakąs sekunde poczym znów spada chwila około 3 do 5 sek i znów skok. win po formacie posiadam kompa
athlon 2500, 6600gt gainward, 1 giga ramu 400mhx, płyta asusa i 2 dyski sata firewall i antyvirus norton 2004 zapora w windowsie wyłączona cfg spisane poprawnie, łacze neostrada 648 bez limitu. przeprowadzony w nocy pełny skan na robaki adware, trojany ito nic niema nie wiem co jest przyczyną. a steam został całkowicie usunięty i zainstalowany od początku ale to napewno nie jego wina bo bez wchodzenia do cs patrząc tylko na HLSW tak mi ping skacze POMOCY !
_________________ wszyscy mówią lama, a zagraje se jakiś z okularami jak stępień
Babcia ja mam tak non stop, tylko w nocy ping w miare sie trzyma, mam w dzien ping 30-400 i loss 10-30 . Ale u mnie to wina kabli od bloku do dostawcy internetu ( siec osiedlowa ) jak mi swiatlowody dadza na ktore czekam juz kilka miesiecy, a mieli dac jak bedzie 10 stopni na plusie . U ciebie to tez pewnie net sie sypie, moze cos naprawiaja albo cos , zobacz jeszcze na inych serverach czy tez masz taki ping jak cos to dzwonisz do dostawcy netu i jedziesz bo nim, a wtedy odrazu powie ci o co chodzi najlepiej przejdz sie do nich z jakas palka albo czyms innym
_________________ ''A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych, przez tych, którzy nie słyszeli muzyki. " F. Nietzshe.
to ja się zapytam ni z gruchy ni z pietruchy ani pieluchy (bez obrazy):
- gram na niezmienionym configu - taki jak jest od początku - dobrze/źle/idz się lecz (nie potrzebne skreślić)
- co to jest loss i jak to sprawdzić?
sorry ale jezdem lama pierwżej klasy a nie chciałem zakładać nowego tematu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach